Kolejny, niezbyt ciekawy, a raczej nudny dzień, taki jak każdy inny. Nic ciekawego się nie dzieje, a czerwcowe słońce ogrzewa ulice miasta Konoha. Miasto te zamieszkuje około 9 milionów ludzi, dobrze wykształconych ludzi i zazwyczaj miłych no chyba, że ktoś zacznie sprawiać problemy. Kilkadziesiąt uniwersytetów, setki jeżeli nie tysiące szkół podstawowych,gimnazjalnych i licealnych, mnóstwo galerii, restauracji, kin, parków, siłowni, kwiaciarni, kawiarni, tysiące domków jednorodzinnych jak i bloków, pełno biurowców i firm. Innymi słowy wszystko co ktokolwiek będzie potrzebował to znajdzie w tym mieście.
niedziela, 11 października 2015
sobota, 25 kwietnia 2015
Rozdział 4 "Misja. Nowi przyjaciele? "
Byłam właśnie w trakcie wędrówki pod bramę gdzie miałam spotkać się z Shikamaru i jego drużyną, gdyż dostaliśmy misję związaną z morderstwem 3 kobiet. Strasznie nie mogłam doczekać się aby spojrzeć w twarz mordercy kiedy własnoręcznie będę go zabijać. Kolejna sprawa którą musiałam załatwić to zapoznać się z członkami drużyny oraz zastanowić się z jaką siła przyłożyć Shikamaru za spóźnienie oczywiście wszystko zależy od czasu spóźnienia. Z daleka widziałam dwie postacie, które pewnie będą moimi towarzyszami. Doszłam do bramy ale nigdzie nie widziałam pana leniwego no cóż była godzina 9:50 miał jeszcze 10 min, nie mogłam doczekać się aby dać mu w łeb moim wachlarzem przy jego drużynie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)